 Wysłany: Pią 16:16, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
hehe... świetny temacik... filmy z Eastwoodem z reguły są świetne... a jak to ujołeś - "Trylogia Dolarowa" ma to coś w sobie że przyciąga przed ekrany 
Muzyka i Dźwięk w trylogii to rzeczywiście zasługa maczania paluszków przez geniusza Morricone... myśle że gdyby nie on i jego zasługi dla trylogii... nie byłoby klimatu   Zresztą... kto widział ten wie
również polecam... naprawdę warto |
|
| Wysłany: Czw 19:58, 24 Sty 2008 Temat postu: "Trylogia Dolarowa" |
|
| W jej skład wchodzą nastepujące tytuły:
Za garść dolarów (Per un pugno di dollari 1964) Za kilka dolarów więcej (Per qualche dollaro in piu 1965) Dobry, zły, brzydki (Il Buono, il brutto, il cattivo 1966) Są to tzw. spaghetti westerny bo powstały we Włoszech w latach 60 i 70 XXw. Obejrzałem każdą z tych części i polecam je oczywiście. Stare ale jare. Boska gra Clinta Eastwooda,który dzięki tym filmom m.in. stał się gwiazdą światowego kina. Piękne scenerie, świetne ujęcia i oczywiście muzyka Ennio Morricone o której nie wolno zapomnieć.( ściagnąłem ostatnio ścieżki dzwiękowe ze wszystkich westernów w którym Ennio tworzył melodie i jestem pod wielkim wrażeniem jego geniuszu). Wkrótce przedstawię po krótce inne dzieła. |
|